Etnograficzne spojrzenie na harcerstwo.


Już kilkukrotnie pisałam, jestem instruktorką harcerską w Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Dlatego niemal od 10 lat każdy lipiec spędzam w lesie dawniej uczestnicząc a aktualnie organizując i prowadząc obozy harcerskie. Jednoczesne zainteresowania etnograficzne spowodowały, że spojrzałam na zagadnienie harcerstwa z perspektywy aspektów poruszanych przez etnografów. Dla osób nieznających harcerstwa będzie to przedstawienie czym ono jest, dla harcerzy zaś mam nadzieję, że będzie zupełnie nowe spojrzenie i opisanie dobrze znanych aspektów. 


Rysunek autorstwa założyciela skautingu - BP

Na początku kilka słów o tym czym ogólnie jest ruch harcerski. Harcerstwo jest polską wersją skautingu - ruchu wychowania młodzieży, którą zapoczątkował na przełomie XIX i XX wieku generał Robert Baden-Powell. Ruch ten opiera się na wzajemnym wychowaniu młodych ludzi przez nieco starszych ale też młodych instruktorów. Opiera się na systemie zastępowym czyli istnieniu małych rówieśniczych grup, na których czele stoi niewiele starszy zastępowy. Harcerze poprzez zabawę, przygody i pokonywanie różnych wyzwań uczą się zaradności, samodzielności, kształtują najróżniejsze kompetencje. W Polsce ze względów historycznych harcerstwo opiera się na dwóch filarach - SKAUTINGU i PATRIOTYZMIE. Uczymy również harcerzy idei służby oraz kornych wartości, opisanych w Prawie Harcerskim.  Istotną rolą w pracy harcerskiej pełni Puszczaństwo, czyli spędzanie czasu na łonie natury. I chociaż praca harcerska trwa przez cały rok, to kulminacyjnym momentem jest 3 tygodniowy obóz z lesie pod namiotami i  to właśnie o obozie chcę dzisiaj pisać.


Podczas obozu harcerskiego harcerze i harcerki tworzą lokalną społeczność. Na takim obozie razem mieszka między 60 a 120 osób. Razem mieszkają, pracują, bawią się, spędzają czas itd. Spróbujmy przeanalizować kilka aspektów tego życia.


Zacznijmy od kategorii Osadnictwo i budownictwo. Harcerze rozpoczynają obóz od kilkudniowej kwaterki oraz pionierki. W tym czasie wspólnie budujemy teren naszego obozu. Najpierw starsi budują duże budowle ogólnoobozowe takie jak kuchnia, stołówka, latryny, sanitariaty (umywalnie) itd. Następnie przyjeżdżają młodsi i razem budują zabudowę namiotów i podobozów. Naszym głównym budulcem jest drewno. W trakcie budowania korzystamy z prostych narzędzi takich jak piła, siekiera, młotek czy gwoździe. Coś co upodabnia nas do opisywanych przez etnografów wsi jest niemalże całkowita samowystarczalność i samodzielność. 


Analizując dalsze aspekty warto jest poruszyć kwestie sztuki wytwarzane podczas obozu. Możemy ją podzielić na sztukę o charakterze użytkowym (niejako architektura obozowa czy elementy artystyczne, które jednak pełnią jaką praktyczną funkcję (np. bramy, tablice ogłoszeń, czy kapliczki), ale także sztukę tworzoną dla samej sztuki. Drewniane totemy czy inne elementy tzw. zdobnictwa obozowego od razu kierują naszą uwagę na rzeźbione z drewna przez artystów ludowych figurki. 




Kiedy czytamy o konkretnym regionie, poruszanym tematem jest oczywiście ubiór, który w odświętnym wymiarze jest całkiem spójny dla danego regionu. Takim ubiorem wśród harcerzy jest oczywiście mundur, ten swój kształt zawdzięcza żołnierskiej i rycerskiej tradycji naszego kraju, jednak nie da się ukryć, że jest on czymś co spaja tą harcerską społeczność. Co więcej mundur, podobnie jak strój ludowy pokazuje pewne bardzo sprecyzowane kategorie, które są powszechnie rozumiane w danej społeczności. Tak jak w stroju ludowym, konkretne nakrycie głowy u kobiet wyznaczało stan cywilny czy kolor pasków na spódnicy jasno i wyraźnie sugerowało wieś, z której pochodzi kobieta albo długość płaszcza czy sukmany wskazywał na status mężczyzny tak też mundur wiele nam mówi o tym, kto jest kim w harcerskiej społeczności i hierarchii. (Hierarchiczność, również jest aspektem upodabniającym nas do społeczeństw opisywanych przez etnografów). Kolor chusty sugeruje przynależności do drużyny, stopnie harcerskie widnieją na harcerskim krzyżu, kolor sznura oznacza funkcję jaką pełni dana osoba, zaś sprawności wyszyte na rękawie przedstawiają umiejętności danego druha czy druhny. 


Powyżej skupiłam się na materialnym dziedzictwie harcerstwa. Teraz warto skupić się na tej warstwie niematerialnej. Coś co jest w harcerstwie niezwykle istotne to obrzędowość. Konkretne zwyczaje, tradycje znane są często tylko przez członków danej drużyny. Tak jak u Oskara Kolberga i u innych etnografów możemy przeczytać o konkretnych zwyczajach związanych z danym zagadnieniem, tak podobne tradycje możemy dostrzec w harcerstwie. Są one bardzo lokalne (dotyczą zwykle 1 drużyny) i podobnie jak ludowe tradycje są przekazywane ustnie. Takie zwyczaje związane są między innymi z ogniskami, nadawaniem kolejnych stopni harcerskich, przyjmowanie nowych funkcji czy obchodzeniu niektórych świąt. Co ważne, harcerskie ogniska nie są znanymi powszechnie ogniskami "z kiełbaskami" ale właśnie obrzędowymi ogniskami podczas, których śpiewamy piosenki, pląsamy (pląsy to takie grupowe zabawy i tańce), często podsumowujemy zajęcia a na koniec drużynowa bądź drużynowy opowiada gawędę, czyli historię, z której każdy członek może wyciągnąć coś mądrego.


Do niematerialnej kultury wytwarzanej przez harcerzy jest też szeroko rozumiana twórczość teatralna oraz muzyczna. W trakcie wyjazdu powstaje ogromna ilość piosenek, melodii czy przedstawień teatralnych. Większość z nich nie utrwala się na długo w pamięci wszystkich członków drużyn, ale są też niektóre, pozostające w historii i tradycji drużyny na naprawdę długi czas. 

O harcerstwie można naprawdę pisać wiele, wiele więcej, ale w takim telegraficznym skrócie chciałam opisać czym jest, gdyż często życie harcerskie jest trudne do zrozumienia dla "nie-harcerzy". Dodatkowo warto podkreślić, że harcerstwo nie jest pasją w takim typowym znaczeniu, nie jest też zajęciami pozalekcyjnymi (jak niestety często traktują go rodzice) - jest życiem, konkretną formą przeżywania każdego dnia opartym na służbie na rzecz drugiego człowieka, samorozwoju i zaradności.


Kilka lat temu, na samym początku istnienia tego bloga poruszałam już ten temat , jednak przez te 3 lata osobiście rozwinęłam się w kwestii postrzegania zarówno harcerstwa jak i etnografii dlatego zdecydowałam się napisać post ponownie, jednak pozostawiam także ten stary do przeczytania: <klik>

Życzę miłych dalszej części wakacji i przypominam, że warto nasz obserwować też na Facebooku i Instagramie.

Zofia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz