Zbójnicy na Podhalu


Chyba każdy zna postać Janosika, przedstawiona w serialu z lat 70. ubiegłego stulecia, doczekała się wielu historii i legend z pogranicza fikcji i realizmu. Również zbójnickie motywy w kulturze Skalnego Podhala, są widoczne do dnia dzisiejszego. Jak to naprawdę było z tymi zbójnikami i kim był i co robił Janosik? Kontynuując temat z zeszłego tygodnia, pozostajemy na Podhalu.


To zacznijmy od zgłębienia tematu zbójnictwa. Okres rozwoju zbójnictwa przypada na wieki XVII - XIX i dotyczy obszaru Karpat, czyli terenów obecnej Polski, ale także Słowacji czy Węgier. Warto zdać sobie sprawę, że zbójnictwo to nie to samo zo rozbójnictwo. O ile ten drugi proceder polegał na rozbojach, kradzieży i przemocy, dla bogacenia się jej członków i w zasadzie to tyle, to zbójnictwo miało nieco głębszy sens, chociaż w dzisiejszych czasach może się on nam wydawać mało przekonywujący. Podhalanie tępili i pomagali w osądzaniu rozbójników zaś ze zbójnikami można powiedzieć kolowialnie "trzymali sztamę". Celem działalności zbójników, było wyrównywanie szans społecznych poprzez napadanie bogatych i pomoc biednym. Czyli niejako historia o Robin Hoodzie przeniesiona na Polski, Podhalański grunt. Dlatego też górale nie potępiali, a nawet popierali działania zbójników. Bandy zbójników składały się z 12 osób oraz przewodnika - przywódcy grupy. Zwykle do takiej bandy należeli młodzi mężczyźni między 20 a 30 rokiem życia. W zbójnickim rzemośle bardzo liczyła się tężyzna i siła fizyczna, z której członkowie band korzystali w trakcie swoich zbójeckich napadów. Zwykle taka przygoda trwała parę miesięcy, rzadziej przez kilka lat, taki styl życia nie był raczej sposobem na spędzienie całego dorosłego życia. Mimo iż zbójnictwo było popierane przez ludność Podhala,  nie była to jednak działalność legalna. Złapani zbójnicy byli sądzeni bardzo surowo, często wykonywano karę śmierci. Tropieni byli przez władze, przez bogatych możnych, czasem wydawani byli nawet przez własne kochanki. Nazywały się one fryjarki, a zbójnik zobowiązany był dochować wierności. Często, jednak hajducy czyli straż dworska przekonywali dziewczynę o zdradzie, a ta pomagała w ujęciu zbójnika. 

Z czasem w XIX wieku zbójnictwo, w wynika braku przywódców, zaczęło zamieniać się w rozbójnictwo i wiele band dokonywało zwykłych rozbojów, jednak w kulturze Podhala pozostał motyw zbójników. Jest to motyw pełen legend, często przesadzonych i pełnych fantazji. Warto wspomnieć o elementach, które do dzisiaj pozostały w kulturze - taniec, przyśpiewki czy stroje zbójników.


Zbójnicy mieli swój taniec, w którym pokazywali swoją siłę i umiejętności fizyczne. Motywy muzyczne, jednak nie są własnym, autorskim wymysłem zbójników lecz są zapożyczone od węgierskiego czardasza. Taniec ten, który znamy obecnie jako "zbójnicki" charakteryzuje się tym, że tańczony jest przez samych mężczyzn, którzy z ciupagami w ręku, wykonują najróżniejsze figury, skoki, krzyżowanie nóg itp. Są to elementy, które musi wykonywać osoba młoda i bardzo sprawna fizycznie - czyli właśnie taka jacy byli zbójnicy. Nie znamy dokładnego ubioru zbójników, jednak badacze ustalili pewne jego elementy na podstawie rycin przedstawiających zbójników. W zależności od przedstawień, ten strój się różni. Oczywiście koszula i spodnie obcisłe stanowiły podstawę ubioru, a w zależności od przedstawień są jeszcze elementy takie jak: szeroki skórzany pas, kierpce bądź inne trzewiki oraz kołpak bądź kołbuk czyli charakterystyczne zbójnickie nakrycie głowy, które stało się pewnym symbolem ubioru zbójnika. A czego dotyczyły pieśni zbójnickie? W zasadzie wszystkiego co ich dotyczyło - fyjarek czyli kochanek, zbójnickiego życia, ale także znajdziemy przyśpiewki o więziennym życiu w Orawskim Zamku, który był twierdzą gdzie więziono zbójników. 


Dobra, to jak to właściwie było z tym Janoskiem?  Żył na terenach karpackich w drugiej połowie XVIII wieku, jego dokładne pochodzenie nie jest znane - mógł to być Spisz, możliwe że okolice Trenczyna lub Liptów. Są to tereny obecnej Słowacji, wtedy było to imperium Habsburgów - w tym czasie panowała Maria Terasa oraz Józef II. Ludność Podhala, Orawy i Spisza wierzyła w jego nadprzyrodzone możliwości, które rzekomo zyskiwał dzięki elementom ubioru - zbójnickiemu pasowi oraz toporowi. Podania głosiły też o jego posiadaniu magicznej rośliny, która dawała mu nadludzkie moce. Oprócz ogromnej siły, wykazywał cechy idealnego zbójnika - niesamowicie przystojny, młody, z umiejętnościami przywódczymi. Wraz ze swoją bandą napadali na bogatych i rozdawali bogactwo biednym i był religijny co zjednało im przychylność Podhalan. Przez lata kolejne powstawały kolejne bandy, których przywódcy przyjmowali imię Janosik niejako na cześć tego pierwszego co dodatkowo powodowało rozprzestrzenianie się zbójnickich legend i podań. Sam Janosik, został ujęty i skazany na śmierć poprzez powieszenie. Co ciekawe spodziewał się, że zostanie ułaskawiony przez cesarza, i w zasadzie to prawie się udało, gdyż decyzja dotarła jednak zbyt późno - już po straceniu zbójnika, co więcej w związku z tym cesarz nałożył na mieszkańców miejscowości gdzie stracono zbójnika grzywnę. Mimo śmierci zbójnika, jego legenda nie umarła, lecz żyła nadal, a w niektórych podaniach, nawet można znaleźć wzmiankę o naturalnej śmierci Janosika. 

Zbójnictwo, jest elementem kultury Podhala, którą możemy zauważać także dzisiaj. Jak większość motywów kulturowych znajdziemy w nich sporo fantazji, częściowo prawdy, wszystko oparte na legendach i podaniach. Warto wiedzieć ile z tych podań to prawda, a ile to jedynie przekaz kulturowy.

Dobrego tygodnia!

Zofia

Bibliografia:

Maciej Rak "Materiały do etnografii Podhala" Ignacy Moczydłowski o zbójnictwie
https://ruj.uj.edu.pl/xmlui/bitstream/handle/item/31001/rak_materialy_do_etnografii_podhala.pdf

Źródło fotografii:

https://skalni.urk.edu.pl/zasoby/52/2015-02-092.png
http://skansen-studzionki.pl/wp-content/uploads/2012/10/Pochod_zbojnikow_1-1-300x270.jpg
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/b9/Wladyslaw_Skoczylas_-_Janosik.jpg/209px-Wladyslaw_Skoczylas_-_Janosik.jpg
zdjęcia własne




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz