Ta współczesna piosenka przedstawia zwyczaj, który przez lata popularny był w polskiej wsi w okresie pomiędzy Nowym rokiem a świętem Trzech Króli. Był to okres zakończenia Bożego Narodzenia i wyjazdu członków rodziny, którzy zjechali się na święta. W miastach był zwyczaj, że młodzi chłopcy odwiedzali domy z jasełkami czyli szopką, którą nosili na ramieniu, z czasem zwyczaj ten zanikł i nie był on popularny na wsiach. Tam natomiast bardzo intensywnie śpiewano kolędy. Czas po Nowym Roku był też początkiem tzw. kolędy czyli odwiedzin księży w domach swoich wiernych. Duchownym często towarzyszyli organiści ale także dzieci w wieku szkolnym, których zadaniem było śpiewać kolędy oraz wprawić gospodarza i domowników w dobry nastrój. Z tej tradycji narodził się zwyczaj kolędników. Odwiedzali domy śpiewając kolędy. Często byli mile witani i częstowani przez gospodarzy. Idea kolędy jako pieśni religijnej w tych okolicznościach zmieniała się i stawała się utworem łączącym religię ze zbliżającym się karnawałem.W wigilię święta Objawienia Pańskiego czyli piątego stycznia do grupy kolędników często dochodzili przebierańcy przedstawiający króla Heroda, Śmierć, Anioła, Diabła, a 6 stycznia dochodzili Trzej Królowie z gwiazdą. Wieczór przed Trzema Królami był obowiązkowo spędzany na śpiewaniu kolęd i zabawach towarzyskich. Chociaż zwykle kolędnikami byli chłopcy to popołudnie było też okazją dla dziewcząt aby pokolędować. Kolędniczki odwiedzały z kolędą na ustach te domy, w których mogły spotkać chłopców (zwłaszcza tych upatrzonych). Za swoją kolędę nie oczekiwały żadnej nagrody, a kiedy skończyły spotykały się z kolędnikami w jednym domu i tam wspólnie spędzali czas.W uroczystość Objawienia Pańskiego było również wiele zwyczajów ściśle związanych z życiem religijnym. W kościołach święciło się dary, które mędrcy złożyli Dzieciątku w darze. Zwyczajem, który jest znany i kultywowany do dziś były inicjały K+M+B oraz rok, które pisane były kredą na drzwiach domów i zabudowań gospodarczych. Oprócz inicjałów królów skrót ten oznaczał także "Christus mansionem benedicat" co oznacza "Niech Chrystus błogosławi ten dom". Chociaż te zwyczaje są związane z chrześcijańską tradycją, to jednak były bardzo mocno wymieszane z ludowymi wierzeniami, wierzono więc, że pisząc inicjały na drzwiach ustrzeże się dom i jego mieszkańców przez złymi duchami.
Dzisiaj jest więc idealny czas aby kultywować tradycję i pokolędować, u mnie za oknem właśnie pada śnieg, więc aura jest wręcz genialna.
Dobrej niedzieli i całego tygodnia
Z.
Źródła:
O. Kolberg "Dzieła Wszystkie" T.9 "W. Ks. Poznańskie" cz. 1
E. Ferenc "Polskie Tradycje Świąteczne"
H. Szymanderska "Polskie Tradycje Świąteczne"
Źródła Fotografii:
https://i.iplsc.com/drzwi-domow-oznaczamy-piszac-k-m-b-lub-c-m-b-zdj-ilustracyjn/0009QEM6HNUC6RFR-C122-F4.jpg
https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEj4nsktlUnrvsY9LofpWRO6I1gCrObW8YFzSxBQp94K1TXtCosXeWodIW4MKSwLmVLc9JLIsybzbuCDJwt5CFHuOHZbPAHFnPRphk2apihwuI8HTOLJE1ipApsPp6rlDTnOj7VRYiiH4V68fJeFVNfZnbTV13XBfB2OROtVDg5te3Q=
https://www.bystra.pl/wp-content/uploads/2010/12/koleda.jpg
https://radiovictoria.pl/wp-content/uploads/2018/12/d5d5d659708463aa.jpg
https://i.iplsc.com/-/0003QZB58BUFKIX4-C466-F4.jpg
Pięknie byłoby wrócić do tej tradycji...
OdpowiedzUsuń